Ciekawostki architektoniczne warte zobaczenia

Ciekawostki architektoniczne warte zobaczenia

Udając się w podróż zazwyczaj planujemy odwiedzenie najbardziej znanych zabytków danego kraju, przeglądamy przewodniki i sporządzamy listy miejsc, które chcemy zobaczyć. A gdyby tak zmienić podejście i skupić się nie na tych najsłynniejszych, ale na najciekawszych, a nawet najdziwniejszych?

Architekci i budowniczowie z całego świata prześcigają się w wymyślaniu coraz bardziej oryginalnych i zaskakujących budowli. Niewiarygodnie wysokie, w interesującym kształcie, usytuowane w nietypowym miejscu, szokujące – wszystko jest lepsze od zwykłych ścian z drzwiami i oknami. Oto kilka architektonicznych ciekawostek, o których być może nie mieliście pojęcia, a które z całą pewnością będziecie chcieli zobaczyć.

Podniebny górski szlak

To propozycja dla osób o naprawdę mocnych nerwach. W chińskim Parku Narodowym Tianmen znajduje się tzw. podniebny szlak, czyli ponad półtorakilometrowa trasa prowadząca wokół dwóch szczytów i przez łączący je most. Największą atrakcją jest przeszklony odcinek trasy, który ciągnie się wzdłuż stromej ściany klifu, a od ponad 1400-metrowej przepaści dzieli turystów jedynie warstwa szkła. Oto najbardziej przerażające 60 metrów spaceru w waszym życiu!

W Chinach chyba lubią dawkę adrenaliny – niedawno w górach Taihang, w prowincji Hubei, otworzono szklany taras, który po wkroczeniu na niego zaczynał… pękać! Powstające na nim rysy i odgłosy pękającego szkła były zamierzonym, spreparowanym efektem, o którym początkowo nie informowano turystów.  To się nazywa niezapomniana wycieczka.

Casa Mila – barceloński Kamieniołom

W samym sercu Barcelony znajduje się secesyjna kamienica autorstwa słynnego architekta Antonio Gaudiego. Casa Mila to ukończony w 1912 roku budynek nie wzbudzał wówczas tak optymistycznych emocji wśród mieszkańców Barcelony, którzy nadali mu funkcjonujący do dzisiaj przydomek La Pedrera, czyli Kamieniołom. Casa Mila to budynek oryginalny – projektant niemal nie używał linii prostych, fasada przypomina wzburzone morze, a balkony wydają się falować. Ogromną atrakcją jest dach La Pedrery, który swoimi kształtami przypominającymi rozkołysane fale morza, dziwacznymi kominami i zachwycającą panoramą miasta przyciąga tłumy turystów.

Ciekawostki architektoniczne warte zobaczenia

Szwedzka kraina lodu

Skoro mamy zimę, to czas na miejsce w iście zimowym klimacie. Lodowy hotel Jukkasjäroi w Szwecji był pierwszym tego typu budynkiem. Hotel znajduje się w niewielkiej miejscowości odległej 200 km od koła podbiegunowego. Nieco ponad tysiąc mieszkańców (i podobno niemal tyle samo psów) co roku znosi odwiedziny 50 tysięcy turystów marzących o zobaczeniu zorzy polarnej i noclegu w lodowym apartamencie. Hotel powstał z dziesięciu tysięcy ton lodu oraz 30 tysięcy ton śniegu. Ma powierzchnię 5,5 tysiąca metrów kwadratowych i jest marzeniem każdego miłośnika zimy – meble, łącznie z łóżkiem, są zbudowane z lodu! Każdy gość na dobranoc dostaje specjalny śpiwór, ciepłą czapkę i rękawiczki, kładzie się na skórze renifera i… możliwe, że marznie aż do rana. Jeśli ktoś marzy o takiej przygodzie może rezerwować pokój od grudnia do kwietnia – niestety wraz z nadejściem cieplejszych miesięcy hotel zaczyna topnieć.

Podwodna restauracja na Malediwach

Co powiecie na posiłek pod wodą, otoczeni jedynie szybami, w towarzystwie podmorskich stworzeń (i to nie występujących w roli dania głównego)? Taka atrakcja możliwa jest w restauracji Ithaa, położonej na wyspie Rangali na Malediwach. Pięć metrów pod wodami Oceanu Indyjskiego oferuje swoim gościom niezapomniany obiad już od ponad dziesięciu lat! Serwowane tam dania są podobno wyśmienite (kuchnia jest połączeniem smaków europejskich z malediwskimi), ale racząc się panoramicznym widokiem na lagunę oraz rafę koralową i zachwycając egzotycznymi rybami, można całkiem zapomnieć o jedzeniu.

Gdyby komuś na Malediwy było nie po drodze, to może niebawem wybrać się do Norwegii – w miejscowości Båly powstanie pierwsza europejska restauracja pod wodą. Projekt nazwany Under w języku norweskim tłumaczy się nie tylko jako „poniżej”, ale także „cud”. Ten architektoniczny cud z pewnością warto w przyszłości odwiedzić.

Wieżowiec Burj Chalifa

Został otwarty w 2010 roku, ma wysokość 828 metrów, powstał w przeciągu pięciu lat, a koszt jego budowy wynosi ponad cztery miliardy złotych. Mowa o najwyższym budynku świata, wieżowcu Burj Chalifa w Dubaju, uważanym za przełomowe osiągnięcie architektury. Jego szczytowe kondygnacje zbudowano z lekkiej stalowej konstrukcji, a wieża składa się z centralnego rdzenia i mniejszych ramion, co ma nawiązywać do kształtu kwiatu pustyni. Burj Chalifa pobił nie tylko rekord wysokości, ale też i inne: ma m.in. najwięcej pięter na świecie (160), najwyżej położony taras widokowy (na 124 piętrze), najszybszą windę (64 km/h) czy najwyżej położoną restaurację (na 122 piętrze).

Ciekawostki architektoniczne warte zobaczenia

To może Cię zainteresować