POLECANY PRODUKT
Ottoman czyli Osmańczyk? Słusznie nasze skojarzenia na dźwięk tego słowa wędrują w stronę Turcji. Korzenie tego elementu wyposażenia wnętrz sięgają daleko – aż do Imperium Osmańskiego (ang. Ottoman Empire), które od XIV wieku kontrolowało gigantyczne obszary wschodniej Europy, zachodniej Azji i północnej Afryki.
Turcy wykorzystywali otomany jako siedziska – często były to drewniane podwyższenia (z lub bez oparcia), na które narzucano miękkie poduszki. Początkowo był to mebel segmentowy, obiegający trzy ściany pokoju, umożliwiając domownikom wygodny odpoczynek – z czasem ewoluował i przybierał coraz mniejsze formy, które mogły zmieścić się w rogu pokoju. Od XVIII wieku otomany pojawiały się w pomieszczeniach Europejczyków. Okrągłe, prostokątne lub oktagonalne wersje tej kanapy zyskiwały zainteresowanie szczególnie w XIX wieku, wraz ze wzrostem znaczenia arystokracji i popularności życia klubowego. Dziś nazywamy tak zarówno rodzaj leżanki, jak i niewielkiego podnóżka czy pufa.
Ich niegdysiejszy wyrafinowany charakter wyraźny jest także dziś. Arystokratyczny rodowód można dostrzec w szlachetnej i proporcjonalnej linii oraz w dobrej jakości materiałach, wykorzystanych do produkcji. Są to meble tapicerowane, a zatem niezwykle miękkie – dobra otomana nawet po latach użytkowania nie powinna być „wysiedziana”. Warto zwrócić uwagę na rodzaj obicia i tkaninę, jaka została do tego użyta. Także zastosowanie obicia z butonami sprawi, że mebel stanie się stylowy i elegancki – to czy będą one ułożone gęsto, czy też przeciwnie – będzie ich mniej, zależy już tylko od naszego gustu.
Otomany doskonale wpasują się zarówno w pomieszczenia typowo kobiece, jak i te, w których swojsko chce się czuć mężczyzna. Jeśli tapicerka zostanie wykonana z wysokiej jakości skóry, mebel będzie świetnie pasował do wystroju wytwornego biura czy gabinetu w stylu klubowym. Z kolei materiał delikatniejszy i w żywszym kolorze – fuksji czy jasnego beżu – sprawdzi się w świetlistym salonie czy przestronnym hallu. Jeśli myślimy o wyborze otomany, powinniśmy również zwrócić uwagę na nóżki. Te niższe sprawiają, że mebel zdaje się nieco przysadzisty i będzie dobrze pasował do przestronniejszego pokoju; te smuklejsze, niekiedy wygięte, wydają się lżejsze i można je postawić przy ścianie nawet w wąskim pomieszczeniu. Znalezienie wersji idealnej ułatwi też to, że reprezentują one wiele stylów – historyzujące (wykorzystujące np. rzeźbione drewno), romantyczne (z nóżkami vintage i w kolorach przywodzących na myśl Prowansję) czy minimalistyczne (ze skrzyżowanymi, chromowanymi nogami).
POLECANY PRODUKT
Pamiętajmy, że otomany to niezwykle wszechstronne elementy wystroju. W zależności od wielkości mogą nam służyć jako sofa, podnóżek, puf, stołek, skrzynia na bieliznę, gazetnik, podręczny schowek, a nawet stolik kawowy! Przydadzą się wszędzie i zawsze – podczas szybkiej partyjki w szachy, spotkania z przyjaciółką, gdy talerzyk z herbatnikami chcemy mieć pod ręką czy wieczornej chwili z książką. Wiele z tych zastosowań brali pod uwagę najlepsi designerzy, projektując swoje rozwiązania. Nazwisko Charlesa i Ray Eamesów stoi za chyba najbardziej rozpoznawalną otomaną na świecie. Ich nieśmiertelne dzieło – nazwane po prostu Eames Loungechair and Ottoman – cieszy się dziś, po ponad 50 latach, zasłużonym statusem dzieła sztuki (o Eames Loungechair and Ottoman możecie przeczytać >>TU<<). Innym ciekawym projektem jest piankowy zestaw od Noé Duchaufour-Lawrance’a. Subtelne kolory i miękkie linie kojarzą się z czymś organicznym, bliskim naturze – nic dziwnego, że projektant wpadł na ich pomysł podczas pobytu w Marrakeszu. Warto też zwrócić uwagę na Nani Marquinę – jej pufy odważnie łączą nawiązania do Bliskiego Wschodu z minimalizmem i wyciszeniem.