Ludwig Mies van der Rohe: duchowy ojciec minimalizmu
Autor słynnego stwierdzenia „mniej znaczy więcej”, wyznający zasadę, że nie diabeł, a Bóg kryje się w detalu. Architekt bez formalnego wykształcenia, którego okrzyknięto najsłynniejszym w dziedzinie architektury modernizmu. Kim był Ludwig Mies van der Rohe, zwany duchowym ojcem minimalizmu?
Przyszedł na świat w 1886 roku w Akwizgranie jako najmłodsze dziecko kamieniarza Michaela Miesa oraz jego żony, Amalie Rohe. Już od najmłodszych lat przejawiał zainteresowanie budową – chętnie pomagał ojcu w pracowni, poznając jego fach od podszewki. W wieku 15 lat zaczął przyuczać się do zawodu murarza, lecz swoją przyszłość postanowił związać z architekturą. Brak formalnego wykształcenia nie stanowił dla niego przeszkody – jako 18-latek rozpoczął praktyki w firmie architektonicznej. W 1908 roku przyjęto go do biura projektowego słynnego Petera Brehensa, w którym przepracował 4 lata. To tam Mies van der Rohe spotkał Waltera Gropiusa (późniejszego założyciela szkoły Bauhaus) i Le Corbusiera. Poznawał też nowe techniki budowlane i kształtował swój warsztat. Behrens jako jeden z pierwszych niemieckich projektantów zdecydował się na zastosowanie w swoich pracach elementów betonowych i żeliwnych. Do tych najbardziej znanych należy m.in. fabryka turbin AEG z 1909 roku. Rozwiązania, które zastosował tam Behrens w pełni wykorzystują możliwości ówczesnej architektury i eksponują konstrukcję hali. Industrialne materiały podkreślają monumentalność wysokiego na 15 metrów stalowo-szklanego budynku i równoważą neoklasycystyczne elementy projektu, jak chociażby konstrukcja belkowa we wnętrzu hali. Pod wpływem pracodawcy Mies wypracował także specyficzny styl, który łączy nowoczesność i zaawansowane możliwości techniczne z klasycyzmem w duchu Karla Friedricha Schinkla.
Szklane domy
Pierwsze projekty, które Mies van der Rohe tworzył samodzielnie, to głównie wille dla zamożnych klientów. Ich prosta, choć klasyczna forma, oszczędność w dekoracjach i funkcjonalność zdradzały zamiłowanie architekta do minimalizmu i nowoczesności. Wśród projektów z tamtych czasów najczęściej wspomina się zbudowany w 1907 roku Dom Riehla, w którym wyraźnie można dopatrzyć się inspiracji wspomnianym wcześniej klasycyzmem Schinkla, oraz dom Urbig, postawiony w 1917 roku w Poczdamie.
Jednak to nie domy dla bogaczy, a nietuzinkowe – i nierzadko kontrowersyjne – projekty koncepcyjne otworzyły Ludwigowi Mies van der Rohe drogę do wielkiej kariery. W 1919 roku młody architekt wziął udział w konkursie na biurowiec, który miał stanąć na trójkątnej działce przy berlińskiej Friedrichstrasse. Wówczas wieżowce nie były jeszcze znane w Europie, choć w Stanach zbudowano ich już wiele. Mies van der Rohe nie był jednak fanem amerykańskich drapaczy chmur – wierzył, że wyjątkowa konstrukcja tych budowli widoczna jest dopiero wtedy, gdy zamiast murowanej elewacji zastosowane zostaną szklane ściany. Dlatego geometryczny, strzelisty i przeszklony projekt Miesa van der Rohe zrobił na oceniających ogromne wrażenie, choć finalnie nigdy go nie wykorzystano. Kolejne jego prace to przede wszystkim minimalistyczne bryły z cegły i stali pozbawione ornamentów, za to wyposażone w liczne przeszklenia: m.in. projekt betonowego biurowca oraz ceglanej i betonowej willi, które na długo postrzegane były jako ikony nowoczesnego projektowania.
Deutscher Werkbund, czyli projektowanie jest dla ludzi
Ludwig Mies van der Rohe należał do założonego w 1907 roku Deutscher Werkbund – niemieckiego stowarzyszenia zrzeszającego architektów, inżynierów, projektantów i artystów związanych z architekturą. Przyświecała mu tzw. idea projektowania humanistycznego, czyli takiego kształtowania otoczenia, by służyło ono przede wszystkim człowiekowi. Dzięki wpływom stowarzyszenia w latach 20. XX wieku Mies van der Rohe, wspólnie z Lilly Reich zaczął projektować także meble. Do najsłynniejszych tworów mistrza minimalizmu należy m.in. seria mebli Barcelona, czyli tapicerowany skórą, pikowany fotel, podnóżek oraz leżanka, a także fotel S533 z limitowanej serii. W latach 1930-1932 pełnił funkcję dyrektora Bauhausu – najsłynniejszej szkoły projektowania założonej przez Waltera Gropiusa, który zresztą sam rekomendował go na to stanowisko. Niestety, obie inicjatywy zostały zamknięte przez nazistów w 1934 roku. Między innymi z tego powodu w 1937 roku Ludwig Mies van der Rohe zdecydował się wyjechać do Stanów Zjednoczonych – początkowo jedynie po to, by zrealizować tam projekt, lecz wkrótce osiedlił się tam na stałe. Zamieszkał w Chicago, gdzie pełnił funkcję kierownika Szkoły Architektury w Armour School of Technology (późniejszego Illinois Institute of Technology). To tam zaprojektował i zrealizował wiele nowoczesnych budowli i wieżowców – m.in. budynki mieszkalne przy Lake Shore Drive 860-880, Pawilon Crawn Hall, czyli kampus uniwersytecki zaprojektowany dla llinois Institute of Technology czy Seagram Building w Nowym Jorku. Zmarł mając 83 lata, 17 sierpnia 1969 roku w szpitalu Wesley Memorial Hospital w Chicago.
Prostota, stal i luksus
Ludwig Mies van der Rohe słynie z aforyzmów „mniej znaczy więcej”, a także „Bóg jest ukryty w detalach”. W tych dwóch słynnych zdaniach zawarł nie tylko swoje najważniejsze poglądy na architekturę, ale także przesłanie całej XX-wiecznej sztuki. Na kartach historii zapisał się nie tylko jako najsłynniejszy architekt modernizmu, ale też miłośnik prostoty, stali i szkła, a jednocześnie hołdujący luksusowi. Choć wielu jego projektów nigdy nie zrealizowano, nie ulega wątpliwości, że Mies van der Rohe był prawdziwym architektonicznym geniuszem.