Podróże śladami designu – Warszawa
Niezależnie od tego, czy w Warszawie mieszkasz od urodzenia, czy też była ona celem twojej podróży, jest to idealne miejsce, by pogłębić swoją wiedzę o artystach, procesie projektowania oraz samym designie. A raczej powinniśmy powiedzieć: „wzornictwie” – w końcu jesteśmy w Polsce.
To w stolicy znajduje się najwięcej biur projektowych, designerskich sklepów i szkół wyższych, oferujących studentom naukę na kierunkach związanych z wzornictwem i projektowaniem produktu. Nic więc dziwnego, że to tu można zachwycić się wysmakowanymi, przemyślanymi wnętrzami restauracji i butików oraz podziwiać najważniejsze wystawy, skupiające prace artystów, którzy na stałe zapisali się w historii sztuki nowoczesnej.
U źródła
„Piękno jest wartością gospodarczą” – te słowa prof. Wandy Telakowskiej, zwanej Joanną d’Arc polskiego wzornictwa, są mottem Instytutu Wzornictwa Przemysłowego przy ul. Świętojerskiej. To właśnie ona w 1950 roku była założycielką instytutu – powstał on wcześniej niż słynny paryski Instytut Estetyki Przemysłowej Jacques’a Vienota! IWP to jedna z najważniejszych polskich instytucji związanych z projektowaniem. Postulat piękna dostępnego dla wszystkich realizuje on poprzez różnorodne działania. Jest placówką edukacyjną i naukowo-badawczą. Organizuje wystawy, udostępnia fachową literaturę, inicjuje szkolenia dla projektantów i przedsiębiorców, prowadzi badania nad zarządzaniem wzornictwem i wdrażaniem nowego produktu na rynek. IWP służy też bezpłatną bazą polskich projektantów działających od lat 50. do dnia dzisiejszego.
Instytut Wzornictwa Przemysłowego jest organizatorem odbywającego się w tym roku już po raz 25. konkursu Dobry Wzór. Nagradza on najlepsze na polskim rynku projekty dla domu, biura i strefy publicznej.
Wszystko, co najlepsze, w jednym miejscu
Od grudnia 2017 roku polskie wzornictw w końcu zyskało należne sobie miejsce. Galeria Wzornictwa Polskiego w Muzeum Narodowym przy Al. Jerozolimskich 3 prezentuje najważniejsze zjawiska, które przez lata kształtowały polską sztukę projektowania. Przedstawione chronologicznie – od artystów z kręgu zakopiańskiego czy warszawskiej Spółdzielni „Ład”, przez socrealizm i odwilż, aż do współczesnych czasów XXI wieku – pozwalają poznać i zrozumieć polską myśl projektową. W galerii obejrzeć można zarówno rzeczy produkowane seryjnie, takie jak gramofony „Bambino” czy wytwory z huty szkła „Krosno”, jak i pojedyncze egzemplarze i prototypy, które odcisnęły swoje piętno na polskim wzornictwie. Zapoznać się tu można z prawdziwymi ikonami, poczynając od foteli Chierowskiego i Modzelewskiego, a na stołku PLOPP Oskara Zięty kończąc.
Wnętrza, który zachwycą
Ci, którzy pasjonują się architekturą wnętrz, powinni zaplanować wycieczkę do Otwocka. Tamtejszy, położony w zacisznym otoczeniu parku zabytkowy pałac, już w XIX wieku był idealnym miejscem na letnie eskapady. Oddalony zaledwie 30 km od Warszawy, dziś mieści w sobie oddział Muzeum Narodowego. Otwockie Muzeum Wnętrz zachwyci wszystkich, którzy cenią dawne wzornictwo i architekturę rezydencjonalną. Na parterze położone są: reprezentacyjna sień i jadalnia oraz amfiladowo ułożone wnętrza urządzone kolejno w stylu barokowo-rokokowym, klasycystycznym i biedermeier. Ta ostatnia sala umeblowana jest sprzętami z lat 1825-1840, wśród których uwagę zwraca stolik do robótek ręcznych i sekretera, nawiązująca kształtem do egipskich pylonów. Zwiedzić można też pomieszczenia belwederskie z okresu rządów Józefa Piłsudskiego. Na piętrze, na które prowadzi imponująca klatka schodowa, na zwiedzających czekają trzy sale urządzone meblami z okresu klasycyzmu wileńskiego. Znajduje się tam także oryginalny, bogato dekorowany westybul, trzy sale z freskami oraz sala balowa o oknach wysokich na dwie kondygnacje. Piękno i architektoniczny rozmach, z jakim zdobiono pomieszczenia pałacu, zapierają dech w piersiach!
Must-eat w Warszawie, czyli gdzie szukać designerskich inspiracji i doskonałego jedzenia?
Bar Gdański – przy Placu Andersa działał od lat 50. W 2016 roku ten popularny bar mleczy został zamknięty, a ponowne otwarcie nastąpiło rok później. Wnętrza, w których zachowano oryginalne posadzki i ozdoby, zaprojektowali architekci z pracowni Sojka Wojciechowski.
Lukullus – Jan Strumiłło zaprojektował przestrzeń, która pokochają zarówno współcześni instagramerzy, jak i eleganckie pary po 60. roku życia. Wnętrze utrzymane w stylistyce lat 50. i 60. przywodzi na myśl ekskluzywne restauracje na transatlantykach i najmodniejsze knajpki PRL.
Hala Gwardii i Hala Koszyki – sklepy, bistra, bary, butiki, koncerty i akcje artystyczne – a to wszystko w industrialnych przestrzeniach zabytkowych hal targowych.