Styl marynistyczny

Styl marynistyczny

Lipiec i sierpień to miesiące najczęstszych wypraw, których celem niejednokrotnie staje się morze. Lazurowe wybrzeże, szum fal, swobodnie powiewające na wietrze materiały, jasne promienie słoneczne koją i pozwalają się zrelaksować. Nieunikniony powrót do domu budzi tęsknotę za wakacyjnymi dniami. Jak przenieść tę beztroskę i swobodę do wnętrza mieszkania?

Początku stylu marynistycznego możemy poszukiwać w pierwszej połowie XIX w., kiedy to powstał portret czteroletniego księcia Alberta. Chłopiec, ubrany przez swoją mamę – angielską królową Wiktorię – miał na sobie koszulę z trójkątnym granatowym kołnierzem, na którym widniały trzy białe pasy. Według symboliki miały one nawiązywać do morskich podbojów generała Nelsona. Strój szybko wzbudził zainteresowanie i naśladownictwo wśród poddanych. Biało-granatowe pasy, od ok. 1860 r. zdobiły również odzież francuskich marynarzy i rybaków. Z kolei symbolika dwudziestu jeden pasów miała nawiązywać do zwycięskich bitew Napoleona. W 1917 r. Coco Chanel, zainspirowana właśnie tymi ubraniami, postanowiła użyć wzorów we własnej kolekcji i tym samym wypromowała nowy styl, antagonistyczny do panujących wówczas sztywnych gorsetów i ozdób z piór. Natomiast w latach 60. XX w. francuski projektant Yves Saint Laurent w swoich stylizacjach odwoływał się do mundurów kapitańskich.

W Twoim domu

Granatowo-białe pasy są obecnie najbardziej charakterystycznym, „kultowym” motywem, wykorzystywanym również we wnętrzach aranżowanych w stylu marynistycznym. Taki rodzaj stylizacji można zobaczyć na przykład w nadmorskich restauracjach. Dlaczego by więc nie spróbować przenieść tego charakterystycznego klimatu do swojego domu?

Typowa dla takiej aranżacji będzie kolorystyka nawiązująca do plaży: biel, odcienie kremowe, beże, szarości, turkusy i wszelkiego rodzaju błękity. Efekt ten osiąga się także, stosując akcenty żeglarskie i nadmorskie dekoracje. Tkaniny i ceramikę mogą zdobić desenie, takie jak: kotwica, muszle, ryby czy rozgwiazdy. Dobrze będzie połączyć to wszystko z jasnym, a nawet bielonym drewnem. Na półkach lub ścianach ustawmy ceramiczne ozdoby przypominające morskie stworzenia. Meble – nie tylko drewniane, ale również ratanowe – powinny być proste, sprawiające wrażenie delikatnych. Do takiego wnętrza dobrze będą pasować także wiklinowe kosze.

Wyraziste akcenty i jasne ściany

Świetnym akcentem kolorystycznym są czerwone elementy, które ożywią przestrzeń. Mogą to być na przykład drobne przedmioty. Dodatki, takie jak talerze w ostrych turkusowych kolorach, patery w kształcie muszli, naturalne tkaniny i materiały – len lub bawełna – pomogą wprowadzić do wnętrza nadmorski klimat. Z pewnością sprawdzi się tu również juta.

Dobrą bazą dla wyposażenia wnętrza staną się jednolite, gładkie ściany w jasnych barwach: białe, kremowe, błękitne lub jasnoszare. We wnętrzu można postawić także na bezpośrednie silne akcenty przestrzenne, na przykład stylizowany ster na ścianie, wiosła czy koło ratunkowe. Nad kanapą w pokoju dziennym może znaleźć się mapa świata, na której będziemy zaznaczać miejsca odwiedzone w czasie wakacyjnych wojaży i te, które na razie pozostają w naszych marzeniach.

W dziecięcym pokoju warto postawić na aranżacje przypominające kajutę statku lub elementy przywołujące charakter pirackiego okrętu. Ciekawie będzie wyglądało rozwieszone nad łóżkiem płótno nawiązujące do żagla lub sieć na ryby.

Magia szczegółu

Zegar na ścianie udający kompas, modele żaglowców, stare mapy, kawałki drewna, słoje z muszlami lub piaskiem, pościel i poduszki z dekorem kotwicy i dywany w pasy to tylko niektóre z wielu dodatków, jakie mogą znaleźć się w naszym domu. Umieszczone na ścianach fotografie morza będą przypominać wakacyjne chwile.

Lampy w pomieszczeniach marynistycznych mogą przybierać różną formę w zależności od tego, jaki efekt chcemy uzyskać. Warto rozważyć wybór industrialnych opraw oświetleniowych nawiązujących do lamp rybackich lub tych z wnętrz dawnych latarni. Metalowy klosz w kolorze antycznego mosiądzu bardzo dobrze będzie prezentować się nad stołem w jadalni. Designerskie oprawy w kształcie żarówek na linach przywiązanych do bambusowego drążka zawieszonego na żelaznym łańcuchu malowanym na czarno będą doskonałym akcentem.

W kuchni i łazience

Styl żeglarski może trafić także do łazienki. Błękitne niech będą tutaj dodatki – ręczniki, dywaniki, ozdobne butelki lub mydelniczki. Eleganckie okrągłe pozłacane lustro będzie przypominać bulaje. Także tutaj świetnie sprawdzą się granatowo-białe pasy, białe płytki, drewniane elementy i czerwone dodatki stosowane z umiarem. Podobne zasady będą panować w kuchni. Tutaj charakter nadadzą ściereczki z motywami, ozdobne kubki lub misy w pasy.

Żeglarskie akcenty wspaniale sprawdzą się na tarasie lub ogrodzie, gdzie w aranżacji możemy nawiązać do portu morskiego. Niebywale wręcz przyjemne będzie przebywanie na świeżym powietrzu i jedzenie kolacji w otoczeniu lampionów, gdzie głównym daniem stanie się grillowana morska ryba.

Jak w nadmorskim kurorcie

Styl marynistyczny cieszy się zainteresowaniem od wielu lat. Podobny efekt zapewni nam styl hampton. Charakteryzuje się on elegancją z dodatkiem wakacyjnego luzu. Swoją nazwę zawdzięcza wakacyjnym kurortom: East Hampton i South Hampton, uwielbianym przez zamożnych nowojorczyków.

Styl marynistyczny to pomysł na zatrzymanie wakacji na dłużej we wnętrzu własnego domu. Jeśli zależy nam, by pomimo morskich akcentów nasze mieszkanie pozostało stonowane i klasyczne, bazujmy na subtelnych elementach i dodatkach. Zbyt wyraziste mogą zaburzać porządek i szybko nam się znudzą.

To może Cię zainteresować