Meble nadgryzione zębem czasu mają grono wiernych fanów, a blask minionych czasów najjaśniej świeci we wnętrzach właśnie w tym stylu. Co oznacza nazwa „shabby chic”? Dosłownie – „sfatygowaną, podniszczoną elegancję”. Główną rolę gra w nim właśnie wykorzystywanie mebli i sprzętów starych lub celowo postarzanych. Urok staroci podkreśla wykorzystana paleta pastelowych, delikatnych barw: głównie bieli, ale też różu, błękitów i żółcieni, kojarzących się z nadmorską Prowansją i słoneczną Toskanią.

fot. Art Deco

U początków starej elegancji

Jak na styl, w którym tak ważne są stare meble, sam shabby chic jest stosunkowo młody. Jego powstanie w latach 80. przypisuje się Rachel Aswell, urodzonej w 1959 roku w Cambridge pasjonatce pięknych wnętrz. Napisała ona kilka książek na ten temat, prowadziła sklep meblarski, była także gospodynią programu telewizyjnego „Rachel Ashwell’s Shabby Chic”. Także dziś jej strona internetowa jest skarbnicą inspiracji i pomysłów na to, jak powinno wyglądać wnętrze shabby chic.

Styl shabby chic można podejrzeć na blogu jego największej propagatorki, Rachel Ashwell

Wnętrze DIY

W stylu shabby chic dużą rolę odgrywają meble – nie muszą być to jednak kosztowne antyki. Urok starych, popękanych sprzętów można bardzo łatwo uzyskać tanim kosztem. Wystarczy pomalować kilkukrotnie drewno, najlepiej w ten sposób, by prześwitywały poszczególne warstwy farby. Można tez wykorzystać przecieranie woskiem lub papierem ściernym. Technikę odnawiania mebli w ten sposób można zgłębiać też na licznych warsztatach i w ten sposób połączyć pasję do pięknych wnętrz z satysfakcją płynącą z pracy własnych rąk. Najlepiej wykorzystywać krzesła, kufry, kredensy czy toaletki na wygiętych, eleganckich nóżkach – wprowadzą do wnętrza lekkość i francuską galanterię.

Retro dodatki

Choć kolory we wnętrzu shabby chic są dość ograniczone, głównie na rzecz bieli (w tym kolorze powinny być głównie meble), wiele możliwości stwarza umiejętne dobranie dodatków. Elementy w stylu retro i vintage będą strzałem w dziesiątkę. Doskonale będą pasować koronki i dziergane na szydełku ozdoby – warto dodać je na tkaniny, kapy i poduszki. W takim pomieszczeniu nie powinno zabraknąć też zwiewnych firan, dekoracyjnych ramek na ścianach, rodzinnych pamiątek i świeżych kwiatów. Pąki, liście i płatki to zresztą główny motyw dekoracyjny shabby chic. Bez niego trudno byłoby uzyskać romantyczny charakter wnętrza pełen naturalnego uroku. Szaleć z kwiatowymi wzorami należy jednak z umiarem – miły, sentymentalny charakter domu może przeobrazić się w staromodne mieszkanie zarzucone kiczowatymi, babcinymi dodatkami. Dlatego elementy shabby chic dobrze jest na przykład implementować do wnętrz utrzymanych w stylu rustykalnym czy eklektycznym – wtedy nikt nie będzie narzekał na zbytnią cukierkowość.